2014
//feb//
airport
słodkości samolotowe.
on our way to the hotel. Taxi.
IF YOU DRINK,
DO NOT DRIVE
największy lub najdłuższy most w swoim rodzaju na świecie bodajże..
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
CIĄGLE COŚ BUDUJĄ.
in front of hotel.
sky is the limit.DAD
Pyszne świeżutkie owoce morza. Zwykła knajpa obok hotelu.
wielkie krewetki
z zielska robi się cuda!
view from hotel.
Hong Kong city center
breakfast. Hindu restaurant. MNIAMMM!
street art
3 pasterzy
dragon!
office
jeden ze sklepów...
daily life.
srajduchy.
office view
I HATE LOVE STORIES.
ziomeczki coś kombinowali.
wejście do metra.
Hong Kong by night.
bodajże największy store APPLE na świecie :D
Granica przekroczona. Już w China town. Normalnie żeby się tam dostać trzeba przejść przez kontrole, coś podobnego jak na lotnisku, dostać vise tymczasową itd...
Jesteśmy w typowym chińskim centrum handlowym
ręcznie robione, piękneee. Ona tam siedzi za każdym razem jak jesteśmy, zawsze w tym samym miejscu od nie wiem ilu lat..
Można sobie wybrać co chcesz mieć na talerzu za kilkadziesiąt minut. węgorze i inne potworki.
tak się je. Przed posiłkiem zawsze zamawia się sam wrzątek i pije lub lekką herbatę absolutnie niesłodzoną.
wszystkie czapki świata.
kozacki składak.
Hong Kong z powrotem.
winda wiadomo.
plaża.
REKINY.
DAD :D
dobre rzeczy.
bye bye.
jeszcze raz China Town przy centrum handlowym zaraz obok granicy z Hong Kongiem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz